Pomysłowy Kiermasz Świąteczny trwa
- Napisane przez Wojciech Orłowski
- Dział: Społeczeństwo
- 0 komentarzy
Jeżeli komuś brakuje pomysłu na oryginalny prezent lub rzecz, którą można przystroić wnętrza swojego domu na święta, po takie fanty zapraszamy dziś i jutro do Miejskiego Ośrodka Kultury, gdzie trwa Kiermasz Świąteczny.
W sobotnie południe, kiedy kiermasz dopiero ruszył i kiedy postanowiliśmy odwiedzić wystawców, zainteresowanie dopiero się rozszerzało wraz z kolejnymi odwiedzającymi. - Uważam, że to jest bardzo fajna rzecz, my sami też na tym kiermaszu się prezentujemy z naszymi produktami, które powstały w pracowniach rękodzielniczych, jest ich całkiem sporo – mówi Iwona Piechocka-Jóźwiak, instruktor Miejskiego Ośrodka Kultury, która przypomina, że kiermasz czynny jest tylko przez dwa dni, w sobotę i niedzielę w godz. 10.00 – 18.00. - Proszę pamiętać, że nie jest to produkcja masowa, a pojedyncze egzemplarze i na tym polega ich wyjątkowość. Jeśli ktoś sobie ceni tego rodzaju niepowtarzalne prace, to ma je teraz wyciągnięcie ręki – podkreśla I. Piechocka-Jóźwiak i zdradza nam, co dla niej jest największym zaskoczeniem tegorocznego kiermaszu. - Tym razem podchodząc do jednego ze stoisk przekonamy się, że można sobie całkiem pomysłowo wyposażyć mieszkanie albo pokój, ponieważ tam można kupić też stół i siedziska, pufy i wystrój wnętrza, to jest nowość – dodaje.
Nasza przechadzka rozpoczyna się od stoiska, na którym wzrok przykuwają w pierwszej kolejności stroiki i szopki, które są w ostatnich latach są zdecydowanie najmodniejszym elementem wystroju świątecznego wielu domostw. - Wszystko tak naprawdę jest naszą domową, ręczną pracą. Mąż robił szopki, pojemniki do stroików i saneczki, a ja wykonałam same stroiki. Część jest kupiona, ale większość wykonana została własnoręcznie, niektóre bombki ja sama wykonałam, malowałam też orzechy i szyszki, wcześniej było suszenie pomarańczy – wyjawia sekrety rodzinnej produkcji Izabella Sulej, która z mężem Szymonem podzieliła się obowiązkami tak, aby zdążyć ze wszystkim na czas. - Dosyć dużo czasu to zajmuje, robiliśmy to wszystko w domu wieczorami, a czasem nawet nocami. To jest nasza praca dorywcza, której poświęcaliśmy się jak tylko był na to czas. Pomysły na aranżacje wzięły się sam z głowy, dlatego to wszystko jest dość oryginalne, tak myślę – opowiada I. Sulej.
Kolejny przystanek przy pluszakach i maskotkach, które podobno powstawały najdłużej ze wszystkich produktów dostępnych podczas kiermaszu i które ofiarować można wbrew pozorom nie tylko dzieciom w formie prezentu. - Moje rękodzieło to wełniane maskotki robione na szydełku, wypełnione tzw. wypychaczem. Starałam się trafiać tu w gusta pod kątem mody na różne bajki i postaci w nich występujące. Minionki mają największe wzięcie aktualnie – tłumaczy Agnieszka Kajdaniak, która przypomina też o Krainie Lodu cieszącej się bardzo dużym zainteresowaniem wśród najmłodszych, ale nie tylko. - Taka maskotka to idealny prezent i dla starszych i dla młodszych, tak uważam. Można je postawić gdzieś jako figurkę ozdobną lub podarować maluchom jako przytulanki – uważa A. Kajdaniak, która wykonuje takie maskotki przez cały rok, także na indywidualne zamówienia. - Zrobienie takiego pluszaka zajmuje mi co najmniej dziesięć godzin, gdyby siedzieć non stop. Ręce mnie raczej nie bolą, ale oczy się trochę męczą – wyznaje A. Kajdaniak.
Ostatnie stoisko, przy którym udaje się nawiązać krótką rozmowę ze sprzedawcą, to wspomniane na początku miejsce, gdzie kupić można nawet mebel. Oprócz tego także inne, liczne i różnorodne dzieła własnoręcznie wykonane przez podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy „Dom Anki”. W tym miejscu spotykamy chyba największy wybór. - Poduszki, które proponujemy tym razem są zaprojektowane przez naszego dyrektora, a wykonane przez jednego z uczestników zajęć. Polecamy także: podkładki wykonane ze sznurka, płaskie bombki drewniane, serduszka z gazety, dość oryginalny filcowy czubek na choinkę w postaci kapelusza świętego Mikołaja, świeczniki drewniane wykonane metodą decoupage, sowy ozdobne wypełnione z kamyszkami służące do podtrzymywania drzwi i szeroki asortyment biżuterii – wymienia Lidia Leśniewska-Rosołek, pracownik „Domu Anki”.
Kierując się w stronę wyjścia jest jeszcze chwila na rzut okiem na własnoręcznie wykonane świąteczne kartki, które przypominają o ostatniej chwili na wysłanie pocztą życzeń w takiej formie oraz na krótką rozmowę z odwiedzającymi kiermasz. - Jest tutaj tyle rzeczy, że potrzeba dłuższej chwili, żeby wszystkiemu się przyjrzeć z bliska. Ceny są chyba dość przystępne, to jest już dobra wiadomość – twierdzi jedna ze spotkanych osób.
View the embedded image gallery online at:
http://www.informacjelokalne.pl/spoleczenstwo/item/2224-pomys%C5%82owy-kiermasz-%C5%9Bwi%C4%85teczny-trwa#sigProIdae971ac28a
http://www.informacjelokalne.pl/spoleczenstwo/item/2224-pomys%C5%82owy-kiermasz-%C5%9Bwi%C4%85teczny-trwa#sigProIdae971ac28a
Etykiety